top of page

W pogoni za grzesznikiem

  • Zdjęcie autora: ŁB
    ŁB
  • 15 wrz 2019
  • 2 minut(y) czytania

Zbliżali się do Niego wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». * Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: "Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła". Powiadam wam: Tak samo w niebie* większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. Albo jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: "Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam". Tak samo, powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych* z jednego grzesznika, który się nawraca». (Łk 15,1-10)

Faryzeusze i uczeni w Piśmie mieli wiele powodów by nie akceptować działalności Jezusa. Przekonani o swojej sprawiedliwości, bali się "pobrudzić" cudzym grzechem. Z tego powodu nie pasował im fakt, żeby jakikolwiek Rabbi mógł przebywać razem z wyrzuconymi poza margines społeczny grzesznikami. Tymczasem Jezus przyjmował wszystkich do siebie, wskazując że właśnie na tym polega królestwo Boże.


Jezus odpowiadając na ich urazę, opowiada im dwie przypowieści. Jednak żadnej z nich nie mogli zrozumieć. Żaden z faryzeuszy czy uczonych nie miał styczności z pasterstwem. Byłoby to zajęcie uwłaczające ich godności. Pasterzy zaliczano do ludu prostego, żeby nie powiedzieć "prostaków". Tym bardziej niezrozumiałe wydaje się być użycie przez Jezusa takich proporcji. Mając sto owiec, żaden pasterz nie będzie zaprzątał sobie głowy, gdy zaginie jedna. Po prostu spisze ją na straty. Podobnie będzie z drachmą (1). Faryzeusze należeli zwykle do zamożniejszych. Stąd nikt z nich nie przejąłby się utratą tak niewielkiej ilości pieniędzy. Odpowiadając na pytanie Jezusa "Któż z was...?", musimy odpowiedzieć "Nikt".


Swoimi przypowieściami Jezus, jak zwykle, zupełnie odwraca sposób myślenia. Nie po ludzku myśli Bóg. Jeden bowiem jest dla niego większe niż sto. Każdy z osobna się liczy. Pełną radością dla Niego jest doprowadzenie do zbawienia - do Siebie - każdego człowieka, nie tracąc przy tym nikogo.


1. Drachma - srebrna grecka moneta odpowiadająca rzymskiemu denarowi. Zwyczajowo była to jednodniowa zapłata dla najemnych robotników rolnych. W pewnym okresie czasu, za jedną drachmę można było kupić jedną owcę. Jednak nigdy kwota ta nie była uważana za wielką. Jezus, zestawiając ze sobą owcę i drachmę, mówi o wartościach tak niewielkich, że jedynie osoba uboga mogłaby przejąć się jej utratą.

Comments


Post: Blog2_Post

©2019 by St. Lucas - Blog biblijny. Proudly created with Wix.com

  • Facebook
bottom of page