top of page

Prawdziwy Mesjasz?

  • Zdjęcie autora: ŁB
    ŁB
  • 23 cze 2019
  • 2 minut(y) czytania

23.06.2019 - XII Niedziela Zwykła


Gdy Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: ”Za kogo uważają Mnie tłumy?”. Oni odpowiedzieli: ”Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał”. Zapytał ich: ”A wy, za kogo Mnie uważacie ?”. Piotr odpowiedział: ”Za Mesjasza Bożego”. Wtedy surowo im przykazał i napomniał ich, żeby nikomu o tym nie mówili. I dodał: ”Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszych, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; będzie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie”. Potem mówił do wszystkich: ”Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia weźmie swój krzyż i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa”. (Łk 9,18-24)

Jezus nie pozwala swoim uczniom rozpowiadać Jego tożsamości. Oni sami uznają Go za "Mesjasza Bożego", ale tak naprawdę jeszcze nie wiedzą do końca, co to znaczy. W czasach Jezusa ludzie mieli różne wyobrażenia o Mesjaszu. Oczekiwali, że będzie on potomkiem Dawida, będzie w nim królewska krew. Mesjasz miał przywrócić królestwo Izraela i wyzwolić je spod władzy pogan, a następnie poddać wszystkie inne narody pod Bożą władzę, pod przewodnictwem Izraela.


Były też inne wyobrażenia. Mesjasz miał być kapłanem. W czasach Jezusa, kult świątynny i urząd kapłański oraz arcykapłański był przez wielu uznawany za skalany i niegodziwy. Według Prawa Mojżeszowego kapłanami byli potomkowie Aarona, a najstarszy z tego pokolenia dziedziczył funkcję Arcykapłana. Była to funkcja dziedziczna. Rzymianie, mając świadomość wielkiej roli jaką ten urząd miał dla Synów Izraela oraz wielkiego jego wpływu na świadomość i myśli ludu, nie zgadzali się by urząd arcykapłański obejmował ktokolwiek, lecz sami wyznaczali arcykapłanów. Ten stan rzeczy nie był do przyjęcia przez tych, którzy znali dobrze historię i Prawo. Pojawiły się więc nadzieje na Mesjasza-Arcykapłana, który zaprowadzi prawdziwy kult Boga i nie ugnie się pod niczyją presją.


Jezus łączy w sobie jedną i drugą koncepcję Mesjasza, ale nie w taki sposób, jak sobie wielu by tego życzyło. Stąd zabrania uczniom rozpowiadać o Jego tożsamości, aż oni sami nie zrozumieją, co to znaczy być Mesjaszem. Jezus sam siebie określa jako Syna Człowieczego, który musi wiele wycierpieć. Jego mesjańskie posłannictwo zaprowadza Królestwo Boże, ale nie mieczem, lecz miłością w ludzkich sercach. Ustanawia także prawdziwy kult Boga, ale to On sam staje się ostatnią i jedyną, wieczną, ofiarą tego kultu. Rewolucja, którą przynosi Jezus, nie dokonuje się ani na płaszczyźnie militarnej, ani prawno-rytualnej. To jest rewolucja serca - tam ma zostać wyryte Prawo i kult. Tego może dokonać tylko dobrowolnym cierpieniem i ofiarą.

Commentaires


Post: Blog2_Post

©2019 by St. Lucas - Blog biblijny. Proudly created with Wix.com

  • Facebook
bottom of page